Oto ja ;)
Piątek, 22 kwietnia 2011 | dodano:26.04.2011Kategoria Z mamą
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 25.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | TWEEDY |
Powróciłam ;)))
fajowo, od razu w piątek mama wymyśliła, że będzie myła na dworze swój rower. No
i oczywiście ja też musiałam, bo bardzo lubię sobie prysnąć wodą tu i tam ;]
Najpierw mamusie wcale nie chciała mi dać szmatki do roweru ale za to dała jakiś magiczny płyn w spryskiwaczu no i zrobiłam małe psik, psik..
Potem trochę powycierałam tu i tam.
Najpierw mama pofociła
Fajowo tam z mamą coś robić razem, tylko mama strasznie dba o ten swój rower,
i boi się żeby mu się krzywda nie zrobiła.
Ja tam w tym czasie sobie pojeździłam na swoim rumaku a potem za pozwoleniem mamusi pobawiłam się trochę w fotografa.
Takie tam moje zdjęcia
A potem była mała sesja zdjęciowa naszych rowerków ;-) i mama ciągle mówiła, że mam się uśmiechać ;]
Już nie mogę się doczekać, kiedy gdzieś razem pojedziemy..
Mama dodaje ten wpis po Świętach a w międzyczasie odkręciła mi oba boczne kółka i zamontowała kijek ;)
Niestety musimy na spacer poczekać bo biedna chora jest i leży w łóżku..a przynajmniej powinna ;]
fajowo, od razu w piątek mama wymyśliła, że będzie myła na dworze swój rower. No
i oczywiście ja też musiałam, bo bardzo lubię sobie prysnąć wodą tu i tam ;]
Najpierw mamusie wcale nie chciała mi dać szmatki do roweru ale za to dała jakiś magiczny płyn w spryskiwaczu no i zrobiłam małe psik, psik..
Potem trochę powycierałam tu i tam.
Najpierw mama pofociła
"Ogrodowy krasnal"© uluru
Majka w swoim żywiole© uluru
Fajowo tam z mamą coś robić razem, tylko mama strasznie dba o ten swój rower,
i boi się żeby mu się krzywda nie zrobiła.
Ja tam w tym czasie sobie pojeździłam na swoim rumaku a potem za pozwoleniem mamusi pobawiłam się trochę w fotografa.
Takie tam moje zdjęcia
Mama w akcji© uluru
A kuku ;)© uluru
A potem była mała sesja zdjęciowa naszych rowerków ;-) i mama ciągle mówiła, że mam się uśmiechać ;]
Już nie mogę się doczekać, kiedy gdzieś razem pojedziemy..
Mama dodaje ten wpis po Świętach a w międzyczasie odkręciła mi oba boczne kółka i zamontowała kijek ;)
Niestety musimy na spacer poczekać bo biedna chora jest i leży w łóżku..a przynajmniej powinna ;]